Źle się stało, że utraciliśmy na naszym forum najważniejszy z tematów. Dotyczył on przecież nie tylko Gustawa, ale bardzo wielu informacji związanych z rozwojem, układaniem, dochodzeniem postrzałków z posokowcem. Był skarbnicą wiedzy o życiu i pracy posokowca. Sprzeczaliśmy sie, wymienialismy poglądy, czasem kontrowersyjne, żartowalismy. Ci, którzy brali udział w tej dyskusji lub ją czytali, wiedzą o czym piszę. Ci, którzy nie czytali, niech żałują, bo dużo stracili.
Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem. Stało się i się nie odstanie!
Przyjmijmy przeprosiny Admina i wierzmy, że zgodnie z obietnicą, podjęli odpowiednie kroki aby strona nie była atakowana przez spamy, a kopia zapasowana pozwalała odtwarzać utracone wątki.
Straciliśmy wpisy, ale przecież Adameusz i Gustaw mają się dobrze, powiem nawet - bardzo dobrze, czego sam byłem świadkiem w ostatnią niedzielę. Gustaw odwiedził wraz ze swoim dostojnym właścicielem i jego wielce urodziwą małżonką, Racibórz w celu zaprezentowania swoich wdzięków na Krajowej Wystawie Psów Rasowych. I nie była to "Pierwsza Krew" ale debiut w klasie ponad młodzieżowej. Zgodnie z przewidywaniami otrzymał od Pani Anny Rajs Zw. Rasy i swoje pierwsze CWC, czym oczywiście sprawił wiele radości swoim właścicielom i mnie przy tym obecnemu.
Żeby nie było tak słodko, to muszę stwierdzić, że Adameusz pomimo dostojnego wyglądu gołębie serce posiada, co wyraźnie odbija się na sposobie zachowania Gucia na ringu. Czekałem tylko na wpis w kartę; "brak obycia ringowego" lub "zbyt swawolne zachowanie w ringu". Zostało im to jednak oszczędzone, jednak ja na konkurencjach finałowych otrzymałem od Pani Rajs burę, że się nie stawili na BOG-u. Widać chciała ich Sędzia na grupie promować.
Tak, więc Adameuszu, do dzieła! Skończyła się "Pierwsza Krew", czas zacząć "The Savage Hunt" i kontynuować to co się rozpoczęło!!!
Pozdrawiamy i czekamy, że c.d.n...