Hodowla - Canis Rubra FCI

[Marcin Kunikowski]

Miło mi poinformować, że FCI zarejestrowało nową hodowlę posokowców bawarskich, nadając jej przydomek Canis Rubra.

Nie przewiduję zbyt intensywnych działań hodowlanych, ale mam nadzieję, że raz na kilka lat pojawią się z przydomkiem Canis Rubra, szczenięta które będą:

1. zdrowe,
2. przejawiające cechy zarówno psychiczne jak i fizyczne, predysponujące do doskonałej pracy na tropie,
3. o zadowalającym eksterierze,

a dzięki temu staną się niezastąpionymi pomocnikami w łowiskach.

[airgialla]

Marcin życzę ci powodzenia, wytrwałości, cierpliwości i tylko właściwych właścicieli dla przyszłych szczeniąt z hodowli. W razie czego służę pomocą, chętnie się podzielę wiedzą i moim może niewielkim ale jednak doświadczeniem. Trzymam kciuki i czekam na maluchy......no i niech szmoc będzie z tobą

[Łukasz Dzierżanowski]

Bardzo się cieszę!
Gratulacje i czekamy na szczeniaki

[Red Bavaria]

Trzymam kciuki za nową , klubową hodowlę oraz oczywiście za Daisy:-)
Niewielu, nas hodowców w klubie, tym bardziej mocno kibicuję

[Stara Grobla]

Marcin brawo! Czekamy na szczenięta po pięknej Nutce

[Marcin Kunikowski]

Dzięki za ciepłe słowa. W dniu dzisiejszym USG potwierdziło, że będą szczenięta ze skojarzenia CID Jeleni Cesta x DAISY z Brzozowej Akacji. Mam więc nadzieję, że miot "G", pierwszy w hodowli Canis Rubra, trafi do polskich łowisk i nie przyniesie nam wstydu.

[Rudy]

Gratuluję i życzę dużo zdrowia dla przyszłej mamy i jej dzieciaczków.
Powodzenia w sprostaniu nowemu wyzwaniu.

[Marcin Kunikowski]

Mocno spóźniona, aczkolwiek oficjalna informacja

Ze skojarzenia CID Jeleni Cesta x DAISY z Brzozowej Akacji
przyszło na świat 9 szczeniąt. 5 psów: GUSTAV, GROM, GREG, GIBSON, GRYF i 4 suki: GAMA, GALA, GILZA, GABI.
Miot bardzo wyrównany, i fajny pod względem psychiki. Odchowany bez problemów (choć czasami sam szukałem dziury w całym). W większości już u nowych właścicieli. Na dzień dzisiejszy zostały na pewno 2 psy i być może 1 sunia.

Zaczynamy powoli pracować z maluchami:

https://www.youtube.com/watch?v=ULUH4v13_mQ

i tylko dziwi, że ten warchlak nie został mi przyniesiony w zębach. W końcu pies miał w tym momencie już 8 tygodni. Ale popracujemy i nad tym.

[Marcin Kunikowski]

Do tej pory docierały do mnie od nowych właścicieli informacje dotyczące tylko szkoleniowych "prac" szczeniaków z przydomkiem Canis Rubra. Nawet jeśli był to naturalny postrzałek, to taki który zgasł w zasięgu kilkudziesięciu metrów. Dwa dni temu zadzwonił do mnie właściciel i przewodnik GIBSONA, panowie mają za sobą pierwszy poważny sukces. Doszli dziczka po 12 godzinach od postrzału, przy czym na pierwszych 50 metrach nie było ani kropli farby. Co warto również podkreślić, przewodnik zaufał psu, który prowadził w zupełnie inną stronę niż sugerowała zgromadzona korona. Po 300 metrach niespełna 4-ro miesięczny szczeniak odnalazł zgasłego dziczka.

[Wojciech Galwas]

Trochę ryzykowne dochodzenie dzika ze szczeniakiem. Doświadczenie uczy, że nigdy nie wiadomo co znajduje się na końcu tropu. Relacje myśliwych często rozmijają się z rzeczywistością. Ważne że dobrze się skończyło to dochodzenie. Niech to będzie dobry omen dla Gibsona. Gratulacje i powodzenia.