W Borach Niemodlińskich

wszystko co dotyczy pracy psa w łowisku. Wymiana doświadczeń o zachowaniu postrzałka, strategiach w jego dochodzeniu, niezbędnych akcesoriach itd.

W Borach Niemodlińskich

Postprzez Łukasz Dzierżanowski » 25 lut 2014, o 14:02

Czekałem z tą krótką relacją na "nowe otwarcie":

Na początku stycznia w Borach Niemodlińskich organizowane było polowanie zbiorowe dla myśliwych ze Szwecji. Spotkaliśmy się tam w we trójkę: Michał z gończakami, Marcin z Nutą i my z Docentem. Michał ruszył wcześnie do roboty, my czekaliśmy na zakończenie pierwszego pędzenia w tej nadziei, że będzie jakaś ciekawa praca (hipokryci, przecież wszyscy chcielibyśmy, żeby nie było wcale postrzałków ;) )

Po pierwszym miocie już się okazało, że dzień będzie pracowity - jest ranny byk (mocno farbuje), inny myśliwy strzelał do byka. My z Docentem ruszyliśmy za postrzałkiem, Marcin sprawdzić strzały. Dzwoni po chwili, że odnalazł krople farby i rusza za bykiem. U nas cyrk, Docent kołuje, próbuje pracować pod prąd, trop kręci, farby sporo, ale wiać, że byk mocno namieszał - w końcu postanawiamy spróbować dalej, gdzie jeden z myśliwych widział przechodzącego byka (za daleko na strzał). Tu Docent podejmuje trop pewnie i ruszamy do przodu. Po ok. kilometrze dochodzimy do miejsca... w którym pracę rozpoczął Marcin...

Ruszamy do innej pracy - postrzałek, który zapowiadał się na "100, 200m co najwyżej! Przerwacał się, psy na nim wisiały" okazuje się nie do dojścia - idziemy za nim półtora kilometra, Docent łapie gorący trop i puszczony w gon odchodzi daleko poza zasięg GPS i powraca. Poza kilkoma kroplami farby i ścinką w miejscu, gdzie byk się przewrócił - najprawdopodobniej poślizgnął na mokrej, kamienistej linii, widzimy tylko trop byka.

Dzwoni Marcin - odnieśli z Nutą wielki sukces: udało im się dojść byka po 5km! Byk jest medalowy, ma imponujące i bardzo ciekawe poroże. Byk został postrzelony na żołądek, początkowo bardzo obficie farbował, z czasem posoki było coraz mniej. W miejscu, w którym Marcin rozpoczał pracę krople pojawiały się już tylko co 100m.

Obrazek

Gratulacje!
Avatar użytkownika
Łukasz Dzierżanowski
 
Posty: 161
Dołączył(a): 19 lut 2014, o 10:12

Re: W Borach Niemodlińskich

Postprzez Waldek A. » 25 lut 2014, o 15:57

Super robota.
DB W.A.
Waldek A.
 
Posty: 20
Dołączył(a): 20 lut 2014, o 20:27

Re: W Borach Niemodlińskich

Postprzez Marcin Kunikowski » 26 lut 2014, o 10:00

Witam wszystkich na naszym reaktywowanym forum.

Zdarzyło nam się na początku tego roku dwa razy pracować z Łukaszem w duecie podczas dewizówek. Wiadomo, że wszystko wtedy ma się odbywać szybko i sprawnie, jeden przewodnik nie jest w stanie ogarnąć całości. Praca w teamie daje komfort, polegający na tym, że szukając trudnego postrzałka nie myślisz o tym, że np. czeka jeszcze do sprawdzenia kilka strzałów i dwa inne sfarbowane tropy więc nie odpuszczasz po kilometrze i nie idziesz do innej roboty. Choć przyznam, że w tym konkretnym przypadku właściwie podjąłem już decyzję "dobra wystarczy tego" i kiedy miałem zdjąć Nutę z tropu zobaczyłem byka, który nie miał już siły się podnieść. Praca trwała 5 godzin, 2 razy gubiliśmy trop, farba pojawiła się po 100 metrach i leżała na odcinku 5 metrów, następne 2 krople pojawiły się po kilometrze i przez kolejne 4 km nie znalazłem już ani kropelki. Byk przeszedł 4 dość szerokie rowy z wodą, trzecim z kolei podążał wodą przez około 150 metrów, przy czwartym przeskakiwał kilkakrotnie z jednego brzegu na drugi. W połowie dystansu przesadził szeroki dukt leśny, przy którym znajdowała się linia myśliwych i którym zwożono ubitą zwierzynę, w miejscu w którym przechodziliśmy przez drogę padł inny byk zostawiając tam sporo farby. Okazało się że byk, za którym szliśmy wrócił do miejsca, z którego został ruszony.

Była to jedna z tych prac, które na długo pozostają w pamięci i motywują do dalszych działań. Pozwoliła w sposób odczuwalny zasilić budżet koła. Potwierdziła też, że podczas polowań w obwodach bogatych w grubego zwierza, gdzie są mioty podczas których pada kilkadziesiąt strzałów, do efektywnej pracy potrzeba dwóch przewodników.
Łukasz, jeszcze raz serdeczne dzięki za gościnę i za umożliwienie pracy w wymarzonych rewirach.
Avatar użytkownika
Marcin Kunikowski
 
Posty: 103
Dołączył(a): 19 lut 2014, o 16:42

Re: W Borach Niemodlińskich

Postprzez Mariola » 25 mar 2014, o 09:07

Marcin, gratulacje dla Ciebie i Nuty :) Piękna praca :) Jak czytałam to banan nie schodził mi z pyska. Wiem też o czym piszesz w kontekście poszukiwań na zbiorówkach . Pozdrawiam serdecznie Darz Bór !
Mariola
 
Posty: 24
Dołączył(a): 19 lut 2014, o 17:28

Re: W Borach Niemodlińskich

Postprzez Marcin Kunikowski » 25 mar 2014, o 10:29

Dziękuję za gratulacje, za namową Wojtka popełniłem obszerny opis tej roboty, znajdzie się on w Biuletynie.

Darz Bór
Marcin
Avatar użytkownika
Marcin Kunikowski
 
Posty: 103
Dołączył(a): 19 lut 2014, o 16:42


Powrót do Poszukiwanie postrzałka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron