bardzo dobrze że nie przyklejasz Łukaszu.
Nic nie interpretujmy na siłę .Wszystkie wypowiedzi jak czytam do takiego wniosku się sprowadzają.
Jednak jako ci z drugiej strony otoku potrafimy jak sądzę wyłowić jedną i tą samą prawidłowość.
Po kolei Marcin Michał Myśliwiec i Ty opisujecie przypadki /mógł się wylizać albo nie/ tylko determinacja przewodnika dała sprawie - odpowiedz.
Obraz pracy posokowca że jego determinacja a nie przewodnika sprawę załatwia; myślę tak sobie że to ten właściwy; odwiatr śmierci.