I cóż że ze Szwecji

wszystko co dotyczy pracy psa w łowisku. Wymiana doświadczeń o zachowaniu postrzałka, strategiach w jego dochodzeniu, niezbędnych akcesoriach itd.

I cóż że ze Szwecji

Postprzez Łukasz Dzierżanowski » 20 lut 2014, o 09:59

http://www.youtube.com/watch?v=OO-G0AOmDu8

Pan opowiada o poszukiwaniu postrzałków w Szwecji. Twierdzi, że na południu kraju nie mieli doświadczeń z niebezpieczną zwierzyną i wszystkiego musieli się uczyć od podstaw.

Pokazane dochodzenie odyńca (który okazał się lochą). Jak widać są przygotowani do poszukiwania w nocy, zdaje się robią to częściej. Pomimo tego, że dzik zaszarżował i uderzył w nogę jednego z przewodników.
Komentarz:
dobrze, że to locha, nie odyniec. Gdybyśmy czekali do rana, zwierz byłby bardzo osłabiony i nie zaszarżowałby. No, ale musiałby wtedy całą noc cierpieć...
Niektórzy mogą się oburzać, że dochodzimy postrzałki w nocy. To dojście było bardziej widowiskowe niż zwykle, ale na ogół nie ma żadnych problemów. Z dobrym sprzętem i dobrymi psami, jesteśmy w nocy tak samo bezpieczni jak w dzień...
Avatar użytkownika
Łukasz Dzierżanowski
 
Posty: 161
Dołączył(a): 19 lut 2014, o 10:12

Powrót do Poszukiwanie postrzałka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron