Miejsce postrzału trafienia ? ''
co wiemy …... z ambony - strzał do dzika z odległości około 15 m - pierwsza farba od zestrzału po 250 m - małe ilości - dosłownie "szpilkowa'' - dwa kawałki kości i minimalne ilości jasnej farby – jest kolejna farba, ale ze śliną '' .
Nie sugerował bym się stwierdzeniem
'' farbą ale ze śliną '' że to strzał na łeb .
Miałem podobne przypadki i też sądziłem że to ślina .
Patrząc na to co na rękawicy - struktura gąbczasta kości przypominająca '' pumeks ''
to z przedniej części mostka - staw albo miednica .
Strzał do grubego dzika zapewne zapasionego - pod dużym kątem .
Trafienie w mostek -
miejsce zazwyczaj na zestrzale czyste - ścinka tłuszcz .
Kość ze szczęki tej wielkości miała by
politurę .
Strzał w szczękę to zazwyczaj sporo farby.
Po postrzale w szczękę dzik idzie wiele kilometrów ale z moich doświadczeń trafiany w to specyficzne miejsce
łoże to ostatnia rzecz jaką bym znalazł go poszukując .
Z opisu szybko zaległ - to drugim miejscem
spekuluje trafienie może być
staw lub miednica tam też strukturę kości gąbczastą znajdziemy
Choć ta znikoma ilość farby bardziej sugeruje przednią część mostek .
Zinterpretowanie ze to ślina może być mylne .
Po trafieniu w mostek jak i w sam staw równie dobrze może być to wydzieliną '' limfa '' płyn tkankowy spływający do naczyń chłonnych .
Które w okolicach pachwin dziczych mają swoje węzły .
Dzwonek to jeszcze z niewielkim doświadczeniem posok by go puszczać do stanowienia z takim osiłkiem i to jeszcze na zdrowym chodzie .
Nie oceniam czyichkolwiek decyzji ale dziś ze swoim ''rozumem '' przynajmniej Gustawowi bym zaoszczędził dwa cerowania .
Do takiego zlokalizowanego 150 kg
'' świniaka '' w młodniku to dwa dzikarze podłożyć .
A Dzwonka jeszcze chronić bo spotkanie z krawcem różnie się kończy dla nowicjusza w stanowieniu .
Dziś w piątym polu '' tydzień temu ''
gdy już dostał Gustaw kilka razy wycisk od dzików nawet takiego oseska stanowi ostrożnie .
Po 16 godzinach postrzał na jelita - przelatek 37 kg - poszedł z GPS 1880 m i dopiero po kolejnych 360 m gonu całkowicie osłabł - strzałem łaski w miarę możliwości jak najszybciej zgaszony .
http://www.youtube.com/watch?v=xswNQo9F1iE