przez Wojciech Galwas » 30 sty 2018, o 11:48
Lupusie
Tak to drzewiej bywało że hanower pracował wyłącznie na otoku a w gon za postrzałkiem puszczało się psy gończe które stanowiły zranionego jelenia.
Wynikało to z chęci oszczędzania zdrowia hanowera, jako psa bardzo cennego, obawiając się jego zranienia przez postrzałka.
Faktem jest że część posokowców hanowerskich niechętnie pracuje w wytrwałym gonie. Choć znam i takie które mają nieustępliwy gon, mocne stanowienie a nawet idą na bezpośredni kontakt z postrzałkiem.
Tak więc używanie psa gończego w gonie na gorącym tropie czy też na oko nie jest niczym nowym.
Zastanawia mnie jedynie jak kopov się zachowuje gdy Beta pracuje na otoku. Czy idzie luzem koło nogi, czy też przeczesuje teren.
Najważniejsza jest skuteczność wykonywanej pracy.
Gratuluję skutecznych prac.
Darz Bór
W.G.